Wisting
2019 -
- Podstawowe informacje
- Lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
powrót do forum serialu Wisting 
ocenił(a) serial na 8 ocenił(a) serial na 5 ocenił(a) serial na 5 
ocenił(a) serial na 7
Jesteśmy przyzwyczajeni to faktu, że skandynawskie thrillery i kryminały, zwłaszcza te oparte na ichniej literaturze, 3mają poziom (Most nad Sundem czy saga Millenium to pierwsze z brzegu przykłady). W przypadku "Wistinga" coś jednak nie wyszło. Mi włączyło się czerwone światło już przy pierwszym odcinku. Dziennikarka badająca sprawę samotnej śmierci sąsiada, dostaje klucze do jego domu od policji (tak wiem, że może mieć chody, bo ojciec jest detektywem na ów posterunku), wchodzi beztrosko do wewnątrz i znajduje tam wszystkie meble, łącznie z fotelem, na którym zeszło się sąsiadowi klika miesięcy temu i został po nim tylko brudny ślad po płynach ustrojowych. No szanujmy się, kto to kupił? Nawet gdyby jakimś cudem udało jej się tam wejść, to dom powinien być już dawno uprzątnięty do zera i zdezynfekowany przez specjalną ekipę, która wchodzi na miejsce zdarzenia jak tylko policja zakończy czynności dochodzeniowe i zbierze ślady. A tu babka zastaje wszystko na starym miejscu, mało tego dotyka biologicznych śladów będących zagrożeniem dla zdrowia i życia gołą ręką. I takich absurdów w tym serialu jest więcej, jak np. pies, który nie rzuca się w obronie właściciela, kiedy ten jest brutalnie napadnięty. Do tego średnia gra aktorska (córka głównego bohatera, pani dziennikarka umie się czołgać, to jej trzeba przyznać). Nawet zapożyczona z USA Trinity aka Carrie-Ann Moss nie ratuje sytuacji. Intryga też nie wciąga. Był potencjał, ale nie został wykorzystany. Zdjęcia i muzyka dają radę.
W książce (której zdaje się nie czytałeś) jest to lepiej wytłumaczone, logiczne i nie razi. W filmie nie ma na to czasu i miejsca.
PS. Błagam, tylko nie "mi". Na początku zdania wyłącznie: "Mnie".
Oł szit, sorry, widzę purysta językowy :D Musisz przeboleć to "mi", liceum dawno było (język pisany-mówiony, uzusy etc...). I fakt, nie znam cyklu literackiego, co nie usprawiedliwia pójścia na skróty w serialu i to nie jest film, tylko serial,a w serialu ma się właśnie więcej czasu, także do mnie ten argument nie przemawia. Książki mogą być super, adaptacja ekranowa już niekoniecznie. Ja odnoszę się stricte do produkcji tv nie książek.
Ale to naprawdę nie jest istotne kiedy kończyłeś szkołę- po prostu napisz, ze nie wiesz , ze na początku zdania zawsze jest mnie a nie mi. Co tu zaraz wymyślać komuś od purystów językowych. błąd to błąd- trzeba umieć się przyznać. Wszyscy przebolejemy to Twoje "mi" nie ma sprawy, ale dlaczego mówić i pisać niepoprawnie, to jednak świadczy o Tobie.
A skąd czerpiesz widzę o sprzątaniu i dezynfekcji domów przez "specjalną ekipę"? To jest jakaś bzdura. Moim zdaniem, czepiasz się, mówiąc kolokwialnie, żeby się przyczepić. Doradzam przeczytanie książek Horsta, nie od rzeczy byłoby się też dowiedzieć, że pracował w policji jako śledczy. A film rządzi się swoimi prawami. Nie ma w nim fuszerki, jest klimat i to, co jest potrzebne, żebym czekała na kolejne odcinki z niecierpliwością.
Witam. Dziękuję za komentarz do mojej opinii dot. serialu, nie filmu. Jeśli jednak mogę prosić, to bez personalnych wycieczek pod moim adresem i tekstów z cyklu "czepiasz się". Jak chce Pani dyskutować, to ja bardzo chętnie, ale merytorycznie. Moja opinia dotyczy serialu, nie książek. Pierwowzór może być super, hiper, adaptacja już nie jest. Również polecam poczytanie i pooglądanie dokumentów o "ekipach sprzątających" miejsca zbrodni i samobójstw. Policja nie daje kluczy do mieszkań, w których doszło do przestępstwa lub innego zajścia, postronnym osobom, nawet dziennikarzom . Nie wiem skąd u Pani argument "to jakaś bzdura" skądinąd jakże silny i poparty przykładami. Oczywiście, życzę dalszej niecierpliwości w oczekiwaniu na kolejne odcinki tego, jakże przeciętnego serialu.
p.s. Tak wygląda sprzątanie po zwłokach w Polsce, miłej lektury.:
https://natemat.pl/154241,sprzatalismy-pokoj-po-samobojstwie-chlopaka-za-sciana- byla-rodzina-zawod-czyscicel-po-zmarlych#
Witam - zgadzam się z tą opinią. Czytałam książkę, uwielbiam kryminały skandynawskie i również ten film wydał mi się przeciętny...
Hej! Dziękuję za komentarz i podzielenie się opinią dot. serialu. Chociaż widzę ocenę 7, to dość wysoko jak na "przeciętnie", ale to może przez fakt, iż znasz oryginał. W związku z tym mam pytanie, czy w książce ten agent FBI faktycznie używa własnej odznaki jako zakładki? :D Bo nie wiem czy to leniwe pisarstwo czy scenopisarstwo.
Książka lepsza ale podobna .. mało wiarygodna ...moja wysoka ocena wynika raczej z sentymentu do kryminałów skandynawskich
polecam serial Zaginiony z 2014 ( szczególnie II część) oraz Baptiste
https://www.filmweb.pl/serial/Zaginiony-2014-721491
Właśnie zakończyłam i jestem pod dużym wrażeniem :)
Mnie zdecydowanie bardziej podobal sie Wisting. The Missing jakos zmęczylam, wedlug mnie to serial raczej o roli traumy niz kryminal jako taki. Baptiste nie obejrzalam do końca - byl niczym kolysanka do snu. Wszystko zalezy od" energii " obrazu i przekazu . Dlatego jednym podoba sie to a drugim co innego.
Coś jest w tym co piszesz. Serial nie jest zły. Nawet dobry. Jednak gdzieś zaginęły pewne wątki. W pewnym momencie miałam wrażenie, że nie ogarniam, a przecież taką właśnie literaturę czytam. Zabrakło spójności, którą sama musiałam sobie dopowiedzieć. I pozostał niedosyt. Można by rzec, rozczarowanie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
