Według mnie warto obejrzeć chociażby dla postaci Warda Meachuma, syna przedstawiciela firmy Rand. Jest znacznie ciekawszą postacią niż główny bohater, na pewno znacznie lepiej zagraną i napisaną.
Na początku typowy wredny biznesmen, a potem załamany psychicznie torturowany przez własnego ojca oraz wyniszczony lekami człowiek. Interesująca przemiana.