Niestety(może "stety"),zagrała w Matrix i każda jej kolejna rola to sprawdzian którego werdykt wydaje widownia -czy będzie lepsza niż w postać Trinity, czy gorsza.Ma kłopoty.Jedyne wyjście to znalezienie i zagranie takiej roli,która raz na zawsze odetnie jej aktorską pępowinę od Matrix.Musi nas powalić na kolana.