choć tajemna nazwa dla demona "bye, bye man" brzmi kiepsko bo nic wymyślnego w tym nie ma i nie trzeba znać jego imienia, żeby wypowiedzieć te słowa.
dodatkowo scena przesłuchania była kiepska, policjantka, która boi się przesłuchanego i daje się mu zastraszyć, i stwierdza, dobrze, nie przesłucham cię skoro to takie straszne co wiesz... no ja p*edole xD