1. Bądź terrorystą który daje się torturować. Wyśpiewaj wszystko gdy ktoś ci przyprowadzi bachory pod nos i zagrozi, że je zabije.
2. Bądź durnym widzem który wzrusza się i płacze na samą myśl o tym, że te dwa małe kreatury mogłyby zostać skrzywdzone. Następnie wystaw 10 gwiazdek za niesamowite przesłanie tego filmu.
W całym tym filmie nikt nic nie robi poza "bawieniem się" z więźniem. Nagle pod koniec ktoś znajduje dzieci terrorysty i nagle bum i koniec. Żadnej kreatywności. Jechanie po najprostszych uczuciach.
Czy taka osoba jak ten terrorysta miałaby jakieś uczucia? Nie domyśliłby się, że skrzywdzenie jego karzełków wchodziłoby w grę? Byłby przygotowany na ucinanie rąk i nóg a nie byłby przygotowany na scenę egzekucji jego bobasków?
Fanatyka religijnego nie obchodzi ten świat bo i tak oni wierzą że trafią do raju. Wręcz ucieszyłoby go to, że jego dzieci umrą razem z nim. Takie family party w obłokach.
Jest terrorystą, ale mózg ludzki jest znacznie bardziej skomplikowany aniżeli proste zero-jedynkowe blokady. Oczywiście z perspektywy prawdziwie wierzącego muzułmanina dochodzi kwestia dżihadu i nagrody po śmierci niemniej cierpienie i inne okoliczności nie służą temu żeby wmówić mu, że Allah nie istnieje, a więc także i życie pozagrobowe, a temu żeby uzyskać COKOLWIEK. To nie komputer, a człowiek, o którym chcesz się dowiedzieć jak najwięcej. Mówiąc prozaicznie - będąc wycieńczonym i wygłodzonym może poda Ci szczegół, który na tamten moment uzna za nieistotny? Na przykład, że chce frytki z mac'a, co skłoni do zbadania monitoringów owych lokali, w tym drive thru. Takiego gościa się nagrywa i obserwuje każde słowo i każdą reakcję jego ciała - po to żeby zdobyć COKOLWIEK. Jak się nie wysypie to i tak jesteś do przodu. Nie wiem czemu nie zastosowali metody z całkowitym zaciemnieniem i wygłuszeniem sali - po paru godzinach absolutnego zmroku i ciszy gość dostałby niezłej jazdy i już jesteśmy o krok do przodu. Ogólnie co do metod - i tak nie szarżowano. Co do dzieci- na muzułmanów nie działa za bardzo ich gnębienie (cokolwiek oczywiście na niektórych działa, ale wiadomo nagroda w niebie etc.), ale za to działa zhańbienie. Tak wiem, że to chore i nienormalne, ale gwałt na tych dzieciach (niezależnie od płci), zwłaszcza oralny (oni nawet swojej żonie się brzydzą dać do buzi i potem całować ją w usta) mógłby tego świra nieźle rozregulować, a więc kolejny krok. Fajny film, pokazał problem, który trzeba jakoś rozwiązać, bo skurczybyki są odporne.