PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=460941}

Bez reguł

Unthinkable
7,4 54 104
oceny
7,4 10 1 54104
7,0 3
oceny krytyków
Bez reguł
powrót do forum filmu Bez reguł

Niezrozumienie tematu

ocenił(a) film na 8

Przeczytałem szereg komentarzy na temat tego filmu tutaj na stronie i mam wrażenie, że co
poniektórzy nie zrozumieli o co chodziło reżyserowi. Film wbrew pozorom nie ma pokazywać
problemu torturowania ludzi w cywilizowanych krajach. Film w ogóle o tym nie opowiada,
choć 80% to właśnie sceny torturowania. Tak na prawdę zadaniem tego filmu było
zmuszenie widza do opowiedzenia się za którąś ze stron. Czyli albo humanitarnej agentki
FBI, albo dość kontrowersyjnego w swoich metodach pana "H". Jeżeli już szukamy na siłę
problematyki pod którą można by podpiąć wspomniany film, to byłoby nią granice
człowieczeństwa, inaczej mówiąc gdzie one leżą i czy istnieje powód dla którego warto je
przekraczać.

demola

Film w ogóle o tym nie opowiada,
choć 80% to właśnie sceny torturowania.

nie opowiada a 80% to sceny tortur - to dobre

ocenił(a) film na 8
fanks

A co w tym jest takiego "dobrego". Nie spotkałeś się już z sytuacjami kiedy w filmie to co widzisz na ekranie nie jest tym co faktycznie film ma do przekazania? Że faktyczny sens jest ukryty nieco "głębiej"? Jeżeli nie to jeszcze mało filmów w życiu obejrzałeś. Zresztą nie odnosi się to tylko do filmów. I na przyszłość pamiętaj, że nie wszystko złoto co się świeci, co oznacza ni mniej ni więcej jak to, że nie wszystko jest takie jakim to widzimy.

ocenił(a) film na 8
demola

Zdecydowanie popieram demola... dodam również, że mamy dowody tego o czym piszesz choćby w dobrze aktorów.
Ponadto film dość wyraźnie pokazuje aktualne zagrożenia dla świata. Jak dla mnie niezła produkcja i choć za przemocą nie przepadam to człowiek skur***l w kreacji Samuela mnie przekonuje bardziej,
Scenariusz też chyba ku tej roli się skłania... dowód - ostatnia scena, ;)

ocenił(a) film na 7
demola

Nie chce się wymądrzać i w ogóle ale opowiedzenie się po którejś ze stron, jest właśnie poglądem na torturowanie. Pójdę dalej, jest to film który podejmuje dyskusje z krytyką władzy w "cywilizowanych" państwach dopuszczających się takich czynów. Ale co ja tam wiem

ocenił(a) film na 8
powene

Z pierwszym zdaniem Twojej wypowiedzi się po części zgadzam, tyle że owe "torturowanie" jest w filmie tylko narzędziem, które ma wywołać określoną reakcję. Film nie traktuje stricte o metodach bestialskich przesłuchań i nie ma być ich obrazem. Moim zdaniem film nie miał pokazać widzowi jak faktycznie wyglądają tego typu przesłuchania w cywilizowanych krajach np. USA, zamiast tego miał zmusić nas do zastanowienia się czy w sytuacji domniemanego zagrożenia życia iluś tam ludzi (przypominam że nie mieli żadnych dowodów na istnienie tych bomb) słusznym jest wyzbycie się zasad moralnych i mówiąc wprost, katowanie drugiej osoby niemalże na śmierć. Zresztą twórcy filmu poszli dalej bo w mieszali w to również niczemu winną rodzinę tego terrorysty. I tu własnie jest postawione pytanie o granicę człowieczeństwa, na które każdy widz musi sobie odpowiedzieć sam, bądź to tłumacząc takie zachowanie potrzebą konieczną, bądź krytykując te działania opowiadając się za agentką FBI.

Oczywiście to jest tylko moja interpretacja tego filmu, ale jestem pewien, że zamiarem reżysera nie było pokazanie jak w stanach przesłuchuje się terrorystów. A bardzo wiele osób w ten sposób odebrało ten film. A to czy ma on wywołać w nas pytanie o sens tortur, czy o człowieczeństwo jest sprawą drugorzędną tak na prawdę.

ocenił(a) film na 7
demola

A ja napisałem że film jest o metodach torturowania? Fajnie że zrozumiałeś mój komentarz, ale nie musiałem dwóch zdań wykładać wszystkim w całym monologu.

ocenił(a) film na 8
powene

"A ja napisałem że film jest o metodach torturowania?"

A czy ja tak napisałem?

"...ale nie musiałem dwóch zdań wykładać wszystkim w całym monologu."

Ja wręcz odwrotnie, musiałem.

demola

Ja się zastanawiam dlaczego właściwie ten terrorysta dał się złapać. Nie mógł w necie tych żadań?

ocenił(a) film na 8
olijoka

Hmmm proszę zamilcz. I przestań się zastanawiać bo coś kiepsko Ci to idzie. I obejrzyj film jeszcze raz, ponieważ jest powiedziane dlaczego dał się złapać ( związane jest to z religią). Nie znasz innego środka przekazu niż internet?
Jak miała by być przedstawiona problematyka tego utworu?

ocenił(a) film na 8
olijoka

przedstawiać takie żądania przez internet? w interesach najlepiej pomówić twarzą w twarz.

ocenił(a) film na 8
demola

Zgadzam się z Tobą, ale powiedzmy, że tylko w 80%. Film nie dał widzowi możliwości opowiedzenia się po stronie humanitarnej agentki czy kontrowersyjnego pana H (zaiste był z niego kawał ch...), bo nikt z bohaterów nie miał możliwości dokonania jakiegokolwiek wyboru (chyba poza terrorystą, który do ostatniej chwili wybiera walkę). Film jest jak najbardziej pytaniem o granice człowieczeństwa, ale nie pyta gdzie one leżą i czy istnieje powód dla którego warto je przekraczać, a o to, czy damy radę przekroczyć te granice, gdy nie będzie innej drogi wyjścia.

i w ogóle film jest bogaty w treści (choć problem, o którym tu rozmawiamy zdaje się być głównym i przewodnim) i od biedy jest też głosem w sprawie tortur, walki cywilizacji, ciekawie pokazuje też jak łatwo godzimy się na wyrywanie paznokci, jeśli nie musimy wyrywać ich osobiście i jak chętnie uczestniczymy w wyrywaniu, gdy wyższa instancja zdejmie z nas odpowiedzialność.

ocenił(a) film na 8
demola

Oczywiście. Pokazanie wymyślnych tortur było tylko próbą wyraźnego przerysowania postaci i zmuszenia widza aby nie pozostał obojętny. W rzeczywistości wątpię aby połączone siły armii i FBI w momencie zagrożenia tak poważnego bawili się w wyrywanie paznokci i rażenie prądem. Są przecież substancje psychoaktywne znane jako serum prawdy ( i pewnie też inne o których nawet nie mamy pojęcia) i tych (choć też są zakazane) użyto by aby zmusić gościa do gadania. Zwłaszcza że chodziło też o czas.

ocenił(a) film na 9
demola

Ja to odebralam troszeczke inaczej. Wedlug mnie film zmusza do zastanowienia sie za ktora strona sie opowiedziec, kiedy zaciera sie granica miedzy dobrem a zlem. W pewnej chwili, kiedy sytuacja wymyka sie spod kontroli i H ma zamiar torturowac dzieci younga, a federalni wyciagaja go z pomieszczenia, pada kwestia, ze ow young zabil juz 73 (o ile dobrze pamietam) ludzi, a i tak jest postrzegany za lepszego czlowieka i ofiare. A z drugiej strony sam Young mowi, ze na wojnach prowadzonych przez Stany Zjednoczone 73 ludzi umiera codziennie, co rowniez jest prawda. Wiec kto jest ofiara, a kto morderca? Kto jest zly, a kto jest dobry? Z jednej strony wydaje sie ze jeden czlowiek kontra te tysiace ktorzy moga zginac od bomby to nic. Ale przeciez w tym pomieszczeniu tortur nie ma tysiecy osob, jest dwoch ludzi i jeden z nich torturuje drugiego, traktujac go nieludzko. Kimkolwiek by nie byl, oni wszyscy sa nadal ludzmi. Z terrorysta wlacznie. Sama Brody mowi w pewnym momencie 'niech ta bomba wybuchnie, nie mozemy tego zrobic, jestesmy ludzmi'. Czym to ja czyni, dobra czy zla? Jaki jest H, ktory bezwzglednie torturuje badz co badz czlowieka w imie bezpieczenstwa swojego kraju? Moim zdaniem najwiekszym "potworem", czy tez najbardziej nieludzki jest Charlie. Generalnie jak dla mnie film fantastyczny, bo przynajmniej mnie zmusil do posiedzenia i podumania. A aktorsko moim zdaniem to film Sheena jednak, chociaz cala trojka spisala sie znakomicie.

Gehenn

Temat "there's nothing either good or bad, but thinking makes it so" istnieje już od dawna :) I jest to temat rzeka. Ciekawy jest aspekt socjologiczny i norma ilościowa - jak wszyscy to robią, to jest to społecznie akceptowalne i nie ma problemu. Powstaje pytanie czy się poświęcisz, czy będziesz mieć na rękach krew 2 dzieci - czy milionów z każdej grupy wiekowej. Poza tym ten gościu powiedział, że dzieci nie zostaną skrzywdzone - to co, że szykował zastrzyk, skoro nie wiadomo nigdy co to mogło być, jak działać i jaką dawkę - mógł tylko robić przedstawienie. Szkoda, że i tak na końcu SPOILER dzieciaki zginęły i wszyscy inni a w ogólnym podsumowaniu torturujący miał rację. Punkt widzenia zleży od punktu siedzenia, etyka i moralność też nie pochodzą od nas samych przecież. Ciekawy film, ale nic nowego do kultury nie wniósł.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones