Historia kilku niezwiązanych ze sobą osób, którzy stawiają czoła bolesnym przeżyciom. Kapustina (Olga Lapshina) zamierza znowu być blisko swoich córek-bliźniaczek. Młoda para bierze ślub w kościele, ale ich miłość zostaje natychmiastowo wystawiona na ciężką próbę. Chłopiec chce zobaczyć się z ojcem, nie bacząc na sprzeciw matki, która jest z mężem w separacji.
Jeden z tych filmów, które po obejrzeniu pozostawiają pustkę i zmęczenie ogromem emocji. Podobne uczucie po projekcji miałam tylko po obejrzeniu "Powrotu". Sigariew odkrył i rozłożył na części ludzki dramat - zarówno dramat obojętności i znieczulicy jak i cierpienia oraz sensu miłości. Widz musi patrzeć i odczuwać....